Ostatnia wspólna biba
To była naprawdę gruba inba. Uczniowie klas trzecich, uwieńczyli swoje tango z naszym gimnazjonem, wspaniałym melo. Wcześniej udowodnili, że stać ich na wiele, dziurawe ściany, sufity, rozsadzone muszle, pęknięte żarówki, wyjadane ciastka, hackowane laptopy, szkoła z pewnością zapamięta ’02 na długo, teraz z kolei, że potrafią również porządnie się bawić. Fantastyczny towar, dobra muzyka, a przede wszystkim napoje wysokiej jakości – kaca po tej bibie z pewnością nikt nie zapomni.